Mleko prawda i mity. Czy warto pić mleko?
Skład mleka
Analizując skład mleka widzimy, że zawiera ono np. wapń, potas, fosfor, cynk, sód, chlor, magnez i witaminy: A, D, K, E, B oraz sprzężony kwas linolinowy...
Wydawać by się więc mogło wspaniałym, bogatym w substancje odżywcze, naturalnym pokarmem. Czy tak jest w istocie?
Po pierwsze nikt z
nas nie pije już świeżego mleka, tzw. prosto od krowy.
Po drugie poddajemy go procesom pasteryzacji powodującej aż w 80 % utratę witamin, oraz enzymów i tragiczną dla nas w skutkach denaturyzację obecnych w nim białek: kazeiny, laktozy i galaktozy. Tak naprawdę to pijemy białą, bezwartościową ciecz, zasobną w tłuszcz, cukier mleczny i kazeinę.
Po drugie poddajemy go procesom pasteryzacji powodującej aż w 80 % utratę witamin, oraz enzymów i tragiczną dla nas w skutkach denaturyzację obecnych w nim białek: kazeiny, laktozy i galaktozy. Tak naprawdę to pijemy białą, bezwartościową ciecz, zasobną w tłuszcz, cukier mleczny i kazeinę.
Powinniśmy również pamiętać o tym, że mleko
zawiera toksyczny stront i
aluminium z opakować, w których jest sprzedawane, a pasteryzacja i homogenizacja czynią go dla nas trudno przyswajalną, obcą biologicznie substancją.
Najważniejszy fakt
Okazuje się również, że większość z nas nie trawi prawidłowo laktozy i kazeiny, co
powoduje nietolerancje pokarmowe i szereg innych problemów zdrowotnych, o
których poniżej.
Trzy cukry
Trzy cukry
W mleku znajdują się trzy cukry: laktoza, kazeina i galaktoza, do trawienia których potrzebne są enzymy: laktaza i renina.
Według badań organizm dziecka zaprzestaje wytwarzania laktazy i reniny już około 2 roku życia (poziom enzymów systematycznie zmniejsza się, aż do częściowego lub całkowitego zaniku).
Skąd, zatem mit, że dzieci pijące mleko
mają zdrowe kości i szybko rosną?
Otóż, w
naturze wszystko jest doskonałe i mleko krowie, jako zbilansowany pokarm
dla małego cielątka, zawiera szereg unikalnych informacji biologicznych koniecznych
dla jego wzrostu i rozwoju, w tym kształtowana się kośćca i kopyt.
Wzrost
ten jest co najmniej trzykrotnie szybszy niż u małego dziecka.
Stąd pijąc krowie mleko, dziecko nienaturalnie przyspiesza swój wzrost i zwiększa wagę, czyli szybko rośnie.
Stąd pijąc krowie mleko, dziecko nienaturalnie przyspiesza swój wzrost i zwiększa wagę, czyli szybko rośnie.
Mleko
krowie jest też zasobne w cukier i tłuszcz, więc mleczne
dzieci są pulchne, czyli według dawnych schematów myślowych naszych babć i
matek ,, zdrowsze".
Prawda
jest jednak inna
Mają już nadmiar tkanki tłuszczowej, hormonu wzrostu i często, nie dające jeszcze objawów problemy z trzustką oraz wątrobą.
Mają już nadmiar tkanki tłuszczowej, hormonu wzrostu i często, nie dające jeszcze objawów problemy z trzustką oraz wątrobą.
Mleko krowie zawiera
aż dwukrotnie więcej węglowodanów, niż potrzeba dla prawidłowej
pracy mózgu dziecka. Powoduje. więc u nich nie tylko otyłość ale i nadpobudliwość oraz
przyczynia się do cukrzycy.
Wystarczy
rozejrzeć się po ulicy lub obejrzeć film o otyłych dzieciach w
Ameryce, słynącej z nieograniczonej w niczym konsumpcji żółtego sera i
innych super odżywczych, mlecznych bomb kalorycznych.
Natura
urządziła to tak, że skład biologiczny mleka matki zmienia się wraz z potrzebami
niemowlęcia np. stopniowo spada zawartość białka i tłuszczu.
Jeśli dziecko spożywa mleko krowie - o stałej zawartości białek, to otrzymuje ich za dużo, co nie tylko zakwasza jego krew, ale i obciąża nerki, wątrobę oraz trzustkę.
Jeśli dziecko spożywa mleko krowie - o stałej zawartości białek, to otrzymuje ich za dużo, co nie tylko zakwasza jego krew, ale i obciąża nerki, wątrobę oraz trzustkę.
W
dłuższej konsekwencji zaburza dojrzewanie, co widzimy na
przykładzie wczesnych miesiączek u dziewczynek oraz wzrostu liczby
zaburzeń hormonalnych.
Niestety, im wcześniejsze
dojrzewanie u dziewczynek, tym szybsze przekwitanie u dojrzałej kobiety.
Kolejnymi reperkusjami konsumpcji mleka są: trądzik u nastolatków oraz zaburzenia funkcji przysadki mózgowej, a u dorosłej kobiety policystyczne jajniki, niska płodność, torbiele, guzki piersi oraz choroby tarczycy...
Gruczoł
tarczycy ma powiązanie z gospodarką wapniową
Organiczny wapń jest niezbędny dla funkcji przytarczyc, a zaburzenia jego wchłaniania w prostej drodze mogą prowadzić do jej zapaleń i guzków. O zaburzeniach wchłaniania wapnia wskutek nadmiaru fosforu w mleku poniżej.
Organiczny wapń jest niezbędny dla funkcji przytarczyc, a zaburzenia jego wchłaniania w prostej drodze mogą prowadzić do jej zapaleń i guzków. O zaburzeniach wchłaniania wapnia wskutek nadmiaru fosforu w mleku poniżej.
Kolejnym faktem na niekorzyść mleka jest to, że cielęce hormony wzrostu powodują wzrost poziomu IGF w naszych organizmach. Prowadzi to między między innymi do pobudzenia rozwoju komórek nowotworowych i wzrostu insuliny we krwi. Obce biologicznie, białka powodują również stany zapalne trzustki oraz reakcje autoimmunologiczną prowadzącą do jej uszkodzenia - organizm traktuje kazeinę i laktozę jako obce komórki i produkuje antyciała, uszkadzające trzustką oraz wątrobę.
Mleko przyczyną alergii
Mleko krowie zawiera również własne, liczne przeciwciała, konieczne dla zapewnienia równowagi biologicznej i immunologicznej cielątka oraz bakterie probiotyczne umożliwiające mu wraz z enzymami trawienie laktozy i galaktozy.
Jest to unikatowy skład, ale dostając się do organizmu ludzkiej istoty, dla której nie jest przeznaczony, powoduje chaos i schorzenia autoimmunologiczne.
Stąd u dzieci jedzących serki, płatki z mleczkiem, cukrem i kolorowymi dodatkami, ciągłe katary, zapalenia uszu, problemy z astmą, biegunki, zaparcia i na końcu ADHD...
Wiele
naszych pociech dostaje również tzw. skazy białkowej, objawiającej się między innymi zaczerwienieniem
policzków, wysypką w zgięciach łokci i kolan, pękaniem skóry, ciemieniuchą
(nadmierny łupież owłosionej skóry). Towarzyszy temu swędzenie, czasem kolka,
biegunka, katar, suchy kaszel. czy zapalenie ucha.
W końcu, na skutek uszkodzeń
delikatnej śluzówki jelit i biegunek
( na zmianę z obstrukcją ) powstaje przewlekły niedobór żelaza oraz witamin z gruby B.
( na zmianę z obstrukcją ) powstaje przewlekły niedobór żelaza oraz witamin z gruby B.
Mleko może.
bowiem doprowadzić do mikroskopijnych krwawień w jelicie, a w konsekwencji
do niedoborów żelaza – ostrzega Frank Greer, profesor pediatrii z Uniwersytetu
Wisconsin.
Gdyby było inaczej, nikt nie skarżyłby
się na spadek odporności u naszych pociech, a przychodnie lekarskie, w
tym alergologiczne, nie pękałyby obecnie w szwach. Przecież nikomu na co dzień,
nie brakuje ni mleka, ,,ni chleba z miodem..."
Mleko żródłem śluzu
Nadmiar mleka stymuluje również wytwarzanie śluzu, w którym rozwijają się bakterie i wirusy. Ponadto, na co nikt nie zwraca uwagi, laktoza błyskawicznie zamienia się w glukozę, której nadwyżka karmi grzyby, pasożyty i bakterie.
W niemieckich artykułach naukowych wielokrotnie
pisano, że powoduje ono nie tylko cukrzycę I typu, ale i osteoporozę.
Jak to możliwe? Przecież mleko ma tyle
cudownego wapnia? Znowu naukowe oszustwa?
Po pierwsze, już nie trzeba dowodów na to, że wraz z konsumpcją nabiału i mięsa statystycznie wzrosła ostatnio liczba zachorowań na osteoporozę oraz zapalenia stawów. To widać gołym okiem.
Po drugie mleko na odczyn
silnie kwaśny i zawiera tak dużo fosforu, że dla jego zneutralizowania
i wyrównania kwasowości, pobierać musimy rezerwy wapniowe
z kośćca.
Po trzecie gdzie w pasteryzowanym
mleku magnez oraz witaminy: D, K 2 i C, konieczne dla
prawidłowych przemian wapniowych?
Po czwarte kazeina powoduje dezaktywację
osteoblastów koniecznych dla regeneracji tkanki kostnej.
Oj, ktoś patrzy krótkowzrocznie i mówi,
że to najlepszy lek na kości. Przemysł farmaceutyczny i mleczarski
zacierają ręce.
Nadmiar nieorganicznego wapnia, a niedobór magnezu
Nadmiar nieorganicznego wapnia, a niedobór magnezu
Nadmiar
nieorganicznego wapnia, powoduje zawsze niedobór magnezu.
Tak ,więc pijąc mleko możemy również nabawić się jego niedoborów.
Dlatego objawami konsumpcji mleka mogą być przemęczenie, problemy z koncentracją, nocne poty, wahania nastroju, migreny, zaburzenia odporności, kamica nerkowa i żółciowa, arytmia serca, skurcze mięśni...
Dlatego objawami konsumpcji mleka mogą być przemęczenie, problemy z koncentracją, nocne poty, wahania nastroju, migreny, zaburzenia odporności, kamica nerkowa i żółciowa, arytmia serca, skurcze mięśni...
I jeszcze jeden szokujący fakt -
tłuszcz mleczny to już utleniony, śmiercionośny w skutkach cholesterol.
Jak wiemy, przyczyną uszkodzeń naczyń krwionośnych są również bakterie i grzyby rosnące na słodkiej laktozie, jak na drożdżach. Wraz z homocysteiną, zawartą w np. wieprzowiną, inicjują one procesy powstawania płytki miażdżycowej.
Do tego dochodzi jeszcze nieorganiczny wapń, który nie wbudowując się prawidłowo w kości, a tylko swobodnie krąży we krwi- by ją odkwasić. Następnie przyczepia się do cząstek utlenionego cholesterolu i poszukuje mikroranek, czyli uszkodzeń tętnic- koniecznych do zalepienia. No i kochani, mamy w naczyniach wręcz betonowe cegiełki.
Jak wiemy, przyczyną uszkodzeń naczyń krwionośnych są również bakterie i grzyby rosnące na słodkiej laktozie, jak na drożdżach. Wraz z homocysteiną, zawartą w np. wieprzowiną, inicjują one procesy powstawania płytki miażdżycowej.
Do tego dochodzi jeszcze nieorganiczny wapń, który nie wbudowując się prawidłowo w kości, a tylko swobodnie krąży we krwi- by ją odkwasić. Następnie przyczepia się do cząstek utlenionego cholesterolu i poszukuje mikroranek, czyli uszkodzeń tętnic- koniecznych do zalepienia. No i kochani, mamy w naczyniach wręcz betonowe cegiełki.
Witaj wzroście miażdżycy i
nadciśnienia. Obecnie wręcz nieuleczalnych, bo wszyscy piją słodziutkie
mleko - na zdrowie...
Mleko odtłuszczone
Mleko odtłuszczone
Okazuje
się również, iż pomimo obniżonej zawartości
tłuszczu, cudowne odtłuszczone mleko i przetwory UHT, mają znacznie
więcej białka zwierzęcego, które bardzo zakwasza, a kwasy wręcz
wypalają dziury w tętnicach.
"Mleko jest konieczne dla prawidłowego wzrostu naszych dzieci i zapewnienia nam w dorosłym wieku zdrowych kości. Pijmy więc, minimum dwie szklanki mleka dziennie".
Tego typu slogany głosi się od pokoleń. Prawda to, czy zgubny w skutkach mit?
Odpowiedzmy
sobie sami.
Co zamiast mleka
Dobrym źródłem wapnia dla osób nietolerujących
mleka jest: sezam, szałwia hiszpańska, kosma ryżowa, mak, nasiona
słonecznika, fasola, brokuły, jarmuż, kasze gruboziarniste, spirulina,
orzechy, figi, jęczmień, sałata rzymska...
W 100 g
sezamu znajduje się aż 975 mg wapnia, dla porównania w takiej samej ilości
mleka jest trochę ponad 100 mg.
Unikać należy tanich margaryn, będących źródłem
tłuszczy typu trans. To obce biologicznie substancje, powstające w wyniku
chemicznego ,,przerobienia'' naturalnych tłuszczy. Usztywniają nasze błony
komórkowe, utrudniają przewodnictwo impulsów nerwowych, tlenu i związków
odżywczych. Stymulują powstawanie nowotworów piersi, jelit oraz miażdżycy.
Naukowe fakty. Mleko
zawiera szereg chorobotwórczych bakterii.
Salmonella. Obejmuje dwa gatunki bakterii z ponad 2 500 serotypów,
z których nie wszystkie są chorobotwórcze dla człowieka. Nosicielem jest
człowiek i zwierzęta gospodarskie, głównie kury, kaczki, świnie, a także
gryzonie. Wyróżnia się także serotypy pałeczek Salmonella tzw.
odzwierzęce: Salmonella enteritidis i Salmonella typhimurium.
Wywołują one zatrucia pokarmowe, zwłaszcza po spożyciu żywności: mleko surowe,
jaja, mięso.
Gronkowce staphylococtus z tego
rodzaju występują na powierzchni ciała człowieka i zwierząt; u krów szczególnie
na błonach śluzowych i przewodach strzykowych. Zatrucie pokarmowe u ludzi
przypisuje się spożyciu żywności zakażonej gronkowcem wytwarzającym toksyny
odporne na działanie enzymów i kwasu żołądkowego. W ciągu kilku godzin od
spożycia występują: biegunki, wymioty, które ustępują po wydaleniu z organizmu
pokarmu zawierającego toksyny. Objawy zatrucia występują po spożyciu pokarmu
zawierającego od 105 do 106 komórek gronkowca
na 1 g produktu. Ciepłoodporność toksyn jest wysoka; wytrzymują ogrzewanie
100 °C przez 20 minut. W przypadku silnego skażenia mleka temperatura
pasteryzacji nie likwiduje zagrożenia gronkowcem.
Rodzaj listeria- obejmuje gatunki
chorobotwórcze, jak i niechorobotwórcze. Do chorobotwórczych zalicza
się Listeria monocytogenes. Rośnie w temperaturze 0–45 °C. Optymalna kwasowość
pH 5-9. Źródłem chorobotwórczych są zwierzęta: psy, krowy, owce, świnie, owady.
Dawka zakaźna: 100–1 000 żywych komórek bakterii. Mogą również oddziaływać na
mózg i serce, a także przenikać do płodu. W przypadku epidemii wskaźnik
śmiertelności wynosi 30%. Czas inkubacji: 2 dni do 3 tygodni. Najczęściej
występuje w: mleku, serach twarogowych, mięsie, owocach, warzywach. Listeria są
ciepłoodporne; przeżywają 80 °C przez 5 minut i mogą namnażać się w
warunkach chłodniczych.
Rodzaj Escherichia
Pałeczki są wrażliwe na niskie temperatury, jak i na ogrzewanie i temperatury
powyżej 60 °C. Optymalna temperatura wzrostu to 37 °C, pH 4,2-9. W
grupie Escherichia wyróżnia się enteropatogenne typy Escherichia koli
przyczyniające się do ciężkich biegunek wywołujących silne odwodnienie
organizmu. Escherichia coli rośnie w jelitach, produkuje toksyny. Źródłem
zakażenia jest mleko surowe, jaja, majonez, ser
biały. Escherichia może się namnażać w żywności niewłaściwie
przechowywanej.
Zadajmy
także pytanie, czy mamy prawo odbierać mleko małym, bezbronnym cielętom i
zezwalać na ich bestialskie mordowanie. Tak bowiem traktuje się dziecko
mlecznej krowy, a ją samą maltretuje, pozbawia wolności i godnej
egzystencji...
Warto obejrzeć:
Mleko prawda i mity. Czy warto pić mleko?
Reviewed by Sięgnij do Natury
on
10:39
Rating:
Brak komentarzy